Nadchodzą e-paragony, czyli co nowego w nadchodzącym Rozporządzeniu

Rozporządzenie Ministra Rozwoju, nad którym obecnie trwają prace, jest dość szczególne. Dotyczy ono określenia nowych warunków technicznych, jakie muszą spełniać dystrybuowane urządzenia fiskalne. I wygląda na to, że powoli szykuje się przełom w branży fiskalnej. System, który ma być wdrożony, opiera się na przesyłaniu informacji o zarejestrowanych transakcjach do baz danych Ministerstwa Finansów. Czy to oznacza pożegnanie z tym, co tak charakteryzuje sprzedaż z użyciem tych technologii – papierowymi wydrukami fiskalnymi?

Ministerstwo Rozwoju szykuje poważne zmiany

Kiedy słyszało się, że niedługo nastanie era e-paragonów, news robił wrażenie, aczkolwiek wydawał się pochodzić z bądź co bądź dalszej przyszłości. Tymczasem coraz głośniej mówi się o nadchodzącej z końcem roku 2017 decyzji o wielkiej wymianie urządzeń fiskalnych. Dlaczego?

Ministerstwo Rozwoju, wraz z Głównym Urzędem Miar, pracuje nad projektem nowego Rozporządzenia, które ma określić nowe, obowiązujące warunki techniczne dla kas i drukarek. Nie byłoby w tym jeszcze nic szczególnego, gdyby nie rozmach tej zmiany. Urządzenia mają być bowiem przystosowane do nowego systemu. Chodzi o internetowe połączenie technologii sprzedaży z bazami danych Ministerstwa Finansów, a co za tym idzie – automatyczne przesyłanie informacji o zarejestrowanych transakcjach. W przyszłości miałoby to pewnie zaowocować rezygnacją z wydruków papierowych na rzecz całkowitej, cyfrowej formy danych.

Jedna innowacja, wiele konsekwencji

Szykowane zmiany mają zapewne swoje plusy i minusy. Pewne jest jednak to, że w znacznym stopniu wpłynąć na charakter branży fiskalnej, sposób prowadzenia dokumentacji związanej ze sprzedażą czy też obsługę klientów.

Jakie korzyści uzyskają poszczególne podmioty? Klient nie będzie musiał już posiadać papierowego wydruku – na jego życzenie (i za jego zgodą) tzw. e-paragon może trafić do bankowych systemów (które ułatwią zarządzanie dokumentami i dochodzenie swoich praw w przypadku reklamacji) lub też na adres e-mail (co zapewni trwałość i łatwość przechowywania danych oraz lepszy dostęp do nich, gdy zajdzie konieczność skorzystania z dowodu sprzedaży).

Tymczasem przedsiębiorca nie będzie musiał już w ogóle przejmować się wydrukami – wymagana kopia paragonów pozostanie w formie cyfrowej, a urządzenie zacznie funkcjonować bez papierowych rolek, co zdecydowanie zmniejszy koszty eksploatacji kasy lub drukarki. Producenci, będą mogli dowiedzieć się, gdzie najczęściej sprzedawane są ich towary (wiedza ta może przysłużyć się analizom biznesowym).

A resort finansowy? Otrzyma rzetelne dane, dotyczące sprzedaży towarów i usług (miejsce, czas, ilość itp.). Nie będzie wiedział, ile czego kupuje konkretny Jan Kowalski, niemniej informacje uzyskają większą wartość, niż wątła statystyka. W związku z tym, system doprowadzi również do większej szczelności podatkowej i skuteczniejszej redukcji tzw. szarej strefy.

Niemniej, nowy kierunek zmian ma też swoje mniej atrakcyjne oblicze. Wymiana urządzeń fiskalnych zapewne okaże się ogromnym procesem o dość sporych kosztach. Dotkną one szczególnie nieduże działalności handlowe, charakteryzujące się mniejszym utargiem i bazujące na dwurolkowych kasach fiskalnych, urządzeniach, które niedługo mają „wyjść z obiegu”. Co prawda, można spodziewać się dość długiego okresu dostosowawczego, jednak tak czy siak – dodatkowe wydatki dla przedsiębiorców są raczej nieuniknione. Poza tym, nie wszyscy klienci ciepło przyjęli wieść o wysyłaniu takich informacji do centralnego serwera Ministerstwa Finansów, czując, że i tak ingeruje to w ich prywatność. Jak ostatecznie zostaną rozwiązane wszystkie te kwestie? Czas pokaże.

Co można wyczytać w projekcie Rozporządzenia?

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji można znaleźć wstępny projekt Rozporządzenia, którego celem jest nie tylko uwzględnienie nadchodzących zmian technicznych, ale również doprecyzowanie przepisów, by nie pozostawiały miejsca na wątpliwości, domysły i interpretacje. Już teraz możemy się z niego dowiedzieć, że chodzi jednak o okres przejściowy – mechanizmy drukujące z urządzeń fiskalnych jeszcze nie znikają. Ponadto, prace nad projektem służą standaryzacji istotnych kwestii, takich jak protokół komunikacyjny kasa-terminal lub też protokół do odczytu danych z elektronicznej kopii paragonów i pamięci fiskalnej (jeden dla wszystkich kas, dostępnych na rynku).

Aby uzyskać więcej szczegółów, wystarczy wejść na tę stronę. Nie jest to jeszcze ostateczna wersja Rozporządzenia – wciąż trwa okres zgłaszania uwag i propozycji dotyczących przyszłych zasad technicznych dla urządzeń rejestrujących sprzedaż.

 

Co sądzicie o nadchodzących zmianach? Czy rzeczywiście będzie z nich więcej pożytku, niż kłopotów? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!